Chateau Lacarin jest rozmieszczony na uboczu od dróg, wśród winnic. Ten niewielki majątek, założony szwajcarskimi winiarzami Cara Ołeksandra II w 19 stuleciu, które w radzieckie czasy stały się ciągnikową brygadą kołchozu imienia Lenina. Majątek nadarza azylem spokoju, dalekim od trosek, gdzie zwycięża przyroda: wszędzie wypasają się konie, kozy, owce, biegają psy, kotki grzeją się na słonku. Marianna Lacarin przygotowuje świetne potrawy, wykorzystując naturalne produkty swojej fermy. A sam winiarz Christophe Lacarin, jak prawdziwy Francuz, z zadowoleniem przeprowadza czas z gośćmi za stołem, rozmawiając o życiu, winie, biznesie. A potem – prowadzi ich do swojego ogromnego winnego lochu, demonstrując proces wyrobu wina i szampana, uważnie śledząc za tamtym, żeby kielichy nie zostawały pustymi.
W Chateau Lacarin degustacje i wycieczki są zjednoczone i przeprowadzają się do ciepłej pory roku na świeżym powietrzu. W deszcz i do zimnej pory roku – w luźnym salonie z kaminkiem, udekorowanym obrazami i prastarym naczyniem. Gościom nadają się różne wina w towarzystwie pasztetu, koziej bryndzy i chleba domowego przygotowywania. W salonie mogą znajdować się 10 gości + gospodarz z uwzględnieniem dystansowania (salon – 114,5 кw.m). Na degustacji gościom proponują spróbować kilka rodzajów białego, różowego i czerwiennego wina różnych lat i różnych technologii wyrobie. Marquis de Lacarin nalewa tyle wina, ile prosi turysta, lecz nie udowadniając jego do stanu upojenia.
W Chateau Lacarin degustacje i wycieczki są zjednoczone i przeprowadzają się do ciepłej pory roku na świeżym powietrzu. W deszcz i do zimnej pory roku – w luźnym salonie z kaminkiem, udekorowanym obrazami i prastarym naczyniem. Gościom nadają się różne wina w towarzystwie pasztetu, koziej bryndzy i chleba domowego przygotowywania. W salonie mogą znajdować się 10 gości + gospodarz z uwzględnieniem dystansowania (salon – 114,5 кw.m). Na degustacji gościom proponują spróbować kilka rodzajów białego, różowego i czerwiennego wina różnych lat i różnych technologii wyrobie. Marquis de Lacarin nalewa tyle wina, ile prosi turysta, lecz nie udowadniając jego do stanu upojenia.
Po pierwszej degustacji i obcowaniu z samym winiarzem, Christophe’m Lacorin’em, goście wyruszają na przegląd winnicy na samochodzie WAZ „kabriolet” (jeśli grupa nie duża) czy w przyczepie traktora „Białoruś”. Po zwrócieniu, goście wyruszają bezpośrednio do winiarni, gdzie przedłużają degustować wino prosto z winnej pojemności, i główne – Marquis de Lacarin opowiada i pokazuje jak on czyni szampan brut naturel, wykorzystując prastarą francuską technologię „Dom Pérignon”, przy czym goście degustują kilka rodzajów szampana, pomagając Marquis’owi w trakcie „dégorgement’а”.
