Kwarantannowe zejście – to niewidoczna, przedtem porzucona uliczka w samym śródmieściu starego, co przechodzi od Parku Szewczenko (ul. Linowa) do Celniczego placu, który nie różnił się niczym widocznym, a betonowa długa zagroda przywiewała chandrę. Lecz z zeszłego roku wszystko zmieniło się. Zejście teraz prosto nie poznać – drzewa podcięły, śmiecie jest posprzątane i, najważniejszy, na betonowym ogrodzeniu pojawiły się sylwetki w stylu starej Odessy. I nie prosto pojawiły się, a ożywiły miejsce i wpajały do jego duszę. To prace młodych utalentowanych malarzy opowiadają stare historie o życiu Odesytów.
RADZIMY DO ODWIEDZANIA: