

W to jest ulokowany był zamysł ich twórców. Sztucznie wzmocnić perspektywę, tamtym samym wzrokowy zwiększyć długość schodów, nadać wyglądu nim majestatycznemu. Szczeble i placyki pokrywały się kamieniem Triesta, co dostawia się sądami, co przychodziło do miasta za chlebem. Boczne dwumetrowe parapety budowały się z miejscowego rakuszecznika. W 1933 roku przy rekonstrukcji stopnia licowały różowy-szarym granitem.
Schody w różny czas nosiły nazwy: Olbrzymich, Bulwarowych, Miejskich. Po wyjściu filmu Sergija Ejzejsznejna „Pancernik Potiomkin” dostały nazwę Potiomkinskich, ponieważ oddzielne sceny filmu występowały na nich.

Odeski pisarz Jurij Olesza pisał: „…Słynne odeskie schody po obrazie „Pancernik Potiomkin” weszła do pamięci ludzkości jak Mediolański sobór i Ejfelewa wieża”.
Pisały o Potiomkinskich schodach i inni literaci: Neczuj-Levickij, N. Garin, А. Grin, М. Twen, А. Swirskij, А. Ostrowskij, Ja. Połonskij, К. Czukowskij. Teraz schody maję 192 stopnie. Osiem szczebli zasypiały, kiedy Nadmorska ulica (Suworowa) była podjęta do teraźniejszego poziomu.
Pisały o Potiomkinskich schodach i inni literaci: Neczuj-Levickij, N. Garin, А. Grin, М. Twen, А. Swirskij, А. Ostrowskij, Ja. Połonskij, К. Czukowskij. Teraz schody maję 192 stopnie. Osiem szczebli zasypiały, kiedy Nadmorska ulica (Suworowa) była podjęta do teraźniejszego poziomu.
